Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara Gospodarze
2 : 2
1 2P 1
1 1P 1
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn Goście

Bramki

Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara
90'
Widzów:
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn

Kary

Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn

Skład wyjściowy

Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn


Skład rezerwowy

Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Numer Imię i nazwisko
16
Norbert Stiller
roster.substituted.change 85'
6
Paweł Krawczyk
roster.substituted.change 75'

Sztab szkoleniowy

Olimpia Huta Stara
Olimpia Huta Stara
Imię i nazwisko
Kamil Suliński Trener
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Imię i nazwisko
Paweł Krawczyk Trener

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Buczkowski

Utworzono:

11.05.2021

Trener Krawczyk przed meczem z Olimpią wiedział, że nie będzie mógł skorzystać z 3 podstawowych graczy tj. Szwarca, Karonia oraz Magiery oraz że nieobecni będą Biś, Kała, Buski oraz Podsiedlik. Biorąc to pod uwagę oraz fakt pierwszego bardzo ciepłego dnia w tym roku Sokół wyszedł defensywnie ustawiony na to spotkanie licząc na kontry. Gospodarze natomiast cierpliwie rozgrywali atakiem pozycyjnym oraz próbując dośrodkowań. Jednak z tych prób niewiele wynikało, a Sokół wykorzystał wysoko ustawioną obronę rywala i szybkość Janiaka. W 22 minucie do prostopadłej piłki na lewe skrzydło wystartował "Olo", wyprzedził wszystkich obrońców Olimpii i w sytuacji sam na sam z Piotrem Grucą pewnym strzałem po długim słupku wyprowadził Sokół na prowadzenie. Podopieczni Pawła Krawczyka nie cieszyli się jednak zbyt długo ponieważ minutę później po akcji gospodarzy oraz braku zdecydowania naszej defensywy do strzału doszedł Norbert Gomułka, który bardzo precyzyjnym strzałem z przed 16-tki trafił w boczną siatkę bramki Buczkowskiego. Na konto gospodarzy należy zaliczyć jeszcze groźny strzał z rzutu wolnego, który uderzył w poprzeczkę i wrócił na pole gry. Jednak wiele więcej klarownych sytuacji w pierwszej odsłonie meczu nie było i po 45 minutach był remis.

Na drugą połowę obie ekipy wyszły zmotywowane, Sokół troszeczkę wyszedł "wyżej" w obronie oraz starał się częściej utrzymywać przy piłce. Jednak naszym piłkarzom brakowało dokładności , dominowały błędy techniczne oraz brak pomysłu na atak pozycyjny. Olsztynianie byli bardzo groźni przy kontratakowaniu oraz przy wyjściu do prostopadłych piłek. I w takiej sytuacji w 60 minucie znalazł się Czyżowski, który minął bramkarza w sytuacji sam na sam i wpakował futbolówkę do pustej bramki. Olimpia chciała odrobić stratę, ale dobrze w defensywie radzili sobie piłkarze Sokoła, chociaż niejednokrotnie "kotłowało się" w polu karnym. Gospodarzom udało się strzelić remisową bramkę 6 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Do piłki zagranej po prawym skrzydle dopadł niepilnowany pomocnik z Huty, nawinął naszego stopera do środka, dograł do Nawizowskiego, a doświadczony napastnik z kilku metrów z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. Olsztynianie mieli jeszcze kilka kontr, gdzie było gorąco pod bramką Olimpii, w jednej sytuacji po interwencji bramkarza w polu karnym padł Janiak, ale gwizdek sędziego milczał. Mimo sytuacji z jednej jak i drugiej strony nie udało się żadnej z ekip strzelić decydującej bramki i na stadionie przy ulicy Kopalnianej padł remis.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości